WTA Montreal: Ocena drabinki kobiet

WTA Montreal: Ocena drabinki kobiet

WTA Montreal: Ocena drabinki kobiet

Już w poniedziałek ruszy jeden z bardziej prestiżowych turniejów rozgrywanych na kortach twardych. Prawie cała czołówka przyjechała do Kanady, żeby powalczyć w turnieju Rogers Cup, w tym roku rozgrywanym w Montrealu. Wśród czołowych tenisistek zabraknie jedynie Na Li i Simony Halep, która i tak skorzystała z nieobecności Chinki i awansuje na drugie miejsce w rankingu.

Oczywiście najwyżej rozstawioną tenisistką jest Serena Williams, liderka światowego rankingu. Amerykanka triumfowała tutaj w ubiegłym roku, rozgramiając kolejne rywalki. Wygrała turniej bez straty seta, tracąc w czterech meczach tylko dwanaście gemów. Serena w pierwszej rundzie ma wolny los, ale już w drugiej zmierzy się prawdopodobnie z Samanthą Stosur. Australijka jest nieobliczalną tenisistką – jeżeli ma swój dzień potrafi wygrać z każdym, ale jeżeli nie trafia w kort, ma ogromne problemy. Stosur trzy lata temu przegrała z Sereną w Toronto, aby niespełna miesiąc później wygrać z nią w finale US Open. Powtórkę z ubiegłorocznego finału możemy oglądać już w trzeciej rundzie. Jednak aby Sorana Cirstea dotarła do tej rundy, musi najpierw pokonać Lucie Safarovą, a następnie Riske lub Rybarikovą. Będzie to ciężkie zadanie, ale kto by przypuszczał, że Rumunka rok temu w drodze do finału pokona Wozniacką, Jankovic, Kvitovą i Li ?
Serena Williams WTA

Serena Williams WTA

Na losowanie nie może narzekać Eugenie Bouchard. Kanadyjczycy z pewnością liczą na sukces swojej rodaczki, która w tym sezonie osiąga bardzo dobre wyniki. W zeszłym roku Gienie odpadła już w drugiej rundzie z Petrą Kvitovą. Tym razem będzie miała łatwiej, gdyż zmierzy się w niej z kwalifikantką lub dziką kartą, Alją Tomljanovic. W kolejnej rundzie prawdopodobnie będzie grała z Wozniacką lub Hantuchovą (ciekawy mecz pierwszej rundy). W ćwierćfinale mogłyby się więc spotkać rewelacja tegorocznych turniejów wielkoszlemowych z największym zawodem tych rozgrywek, czyli Bouchard-Williams. My nie mamy nic przeciwko, zderzenie młodego pokolenia z nieco starszym byłoby ciekawym widowiskiem. Aczkolwiek myślę, że Serena obnażyłaby wszystkie słabości młodej Kanadyjki.
Eugenie Bouchard Facebook

Eugenie Bouchard
Facebook

Ciekawie zapowiada się rywalizacja w drugiej ćwiartce. Najwyżej rozstawione są Maria Sharapova oraz Angelique Kerber, czyli w ćwierćfinale moglibyśmy być świadkami rewanżu za Wimbledon, kiedy Angie po świetnym pojedynku pokonała Maszę. Rosjanka w drugiej rundzie zagra pewnie z Garbine Muguruzą, która sprawiła jej kłopotu podczas Roland Garros. W trzeciej rundzie jej rywalką może być Suarez-Navarro, Jovanovski lub Nara. Kerber zaś w drugiej rundzie trafi pewnie na mocno uderzającą Caroline Garcia. O zagrania w trzeciej rundzie z którąś z wymienionych wyżej pań powalczy Flavia Pennetta, Venus Williams oraz Anastasia Pavlyuchenkova. My stawiamy na Amerykankę, która zagrała bardzo dobry turniej w Stanford, gdzie po trzysetowym pojedynku przegrała z Petković.
Maria Sharapova Facebook

Maria Sharapova
Facebook

Zejdźmy do dolnej połówki drabinki i trzeciej ćwiartki. Z naszego punktu widzenia jest ona najciekawsza, bowiem tam znajduje się rozstawiona z trójką Agnieszka Radwańska. Polka broni sporo punktów za ubiegłoroczny półfinał, więc musi się odkuć za bardzo słaby występ w Stanford, gdzie odpadła w drugiej rundzie. Drabinka zła nie jest, ale na Agnieszkę czeka sporo pułapek. W drugiej rundzie zmierzy się ze zwyciężczynią meczu Vinci-Zahlavova Strycova. Obie nie powinny stanowić poważniejszej przeszkody dla Agnieszki. Gorzej będzie w trzeciej rundzie, niezależnie na kogo trafi. A wybór jest spory – od rozstawionej z trzynastką, biegającej do wszystkich piłek Sary Errani, którą w ubiegłym roku pokonała w ćwierćfinale 7:6 7:5, po zawodniczki uderzające mocno i bardzo mocno – czyli Kuznetsova (która zmarnowała w tym roku z Agnieszką kilka piłek meczowych), Keys oraz najszybciej serwującą tenisistkę świata, Sabine Lisicki. Każdy mecz będzie więc niezwykle trudny, ale my zakładamy, że Agnieszka da radę i awansuje do ćwierćfinału. Tam prawdopodobnie spotka się z Cibulkovą lub Azarenką, choć nie jest to pewne, gdyż obie są w fazie poszukiwania zaginionej formy. Zagrozić może im Cornet lub któraś z trzech kwalifikantek.
Agnieszka Radwańska Eurosport

Agnieszka Radwańska
Eurosport

Na samym dole drabinki na swoje rywalki czekają już Jelena Jankovic oraz Petra Kvitova. Serbka zmierzy się z Wozniak lub Stephens (również bardzo interesujący mecz), a Kvitova z jakąś dobrą deblistką – Flipkens lub Dellacquą. Odnosząca dobre wyniki w Stanford Andrea Petkovic zagra w pierwszej rundzie z nieobliczalną Camilą Giorgi. Zwyciężczyni tego spotkania zagra prawdopodobnie z Makarovą, a w trzeciej rundzie może powalczyć właśnie ze zwyciężczynią tegorocznego Wimbledonu. W trzeciej rundzie mogą nas czekać serbskie derby, czyli mecz Jeleny Jankovic z Aną Ivanović. Ana jest w dobrej formie, co potwierdziła w meczu z Sereną Williams, w którym była bliska wyeliminowania faworyzowanej rywalki.
Ana Ivanovic Facebook WTA

Ana Ivanovic
Facebook WTA

Czeka nas tydzień świetnego tenisa. Mamy nadzieję, że zainteresowanie Polaków tym turniejem będzie na wysokim poziomie, aż do niedzielnego finału, w którym mamy zamiar oglądać Agnieszkę. Jak będzie w rzeczywistości? Przekonamy się już w przyszłym tygodniu. Śledźcie naszą stronę internetową oraz fanpage na Facebooku – relacje z ważniejszych meczów będą się pojawiały tuż po zakończeniu spotkań!

Inne artykuły:

About