WTA New Haven – zapowiedź turnieju

WTA New Haven – zapowiedź turnieju

WTA New Haven – zapowiedź turnieju

Zeszłoroczne finalistki: Petra Kvitova i Simona Halep
źródło: http://www.thenews.com.pk

Po dwóch dużych turniejach tenisowa karuzela przenosi się już do aglomeracji Nowego Yorku, by tuż przed ostatnim Wielkim Szlemem rozegrać jeszcze jeden, znacznie skromniejszy, fragment US Open Series – New Haven, nazywany również Connecticut Open. Wprawdzie większość gwiazd skupia się już tylko na odpoczynku i trenowaniu przed występem na Flushing Meadows, to jednak na starcie nie zabraknie wielu świetnych tenisistek. Wystarczy powiedzieć, że swoją obecność zasygnalizowały obie zeszłoroczne finalistki: Simona Halep i Petra Kvitova, a stawkę uzupełniają m.in.: czterokrotna zwyciężczyni turnieju – Karolina Woźniacka, czy też największa gwiazda młodego pokolenia – Eugenie Bouchard.

Drabinka

Rozstawiona z numerem pierwszym Simona Halep wydaje się być pewniakiem do awansu z pierwszej ćwiartki. Trudno sobie wyobrazić, aby mogła przegrać z bardzo niestabilną Magdą Rybarikovą czy też Flavią Pennettą, której sukces w Indian Wells zaspokoił najwyraźniej aspiracje do końca roku.
petra karo

Karolina Woźniacka i Petra Kvitova (na zdjęciu nie zmieściła się Simona) oblewają wodą dyrektorkę turnieju Anne Worcester w tzw. ”Ice Bucket Challenge”
źródło: Twitter Petry

Znacznie ciekawiej prezentują się nazwiska w kolejnym sektorze, który otwiera Karolina Woźniacka. Dunka w ostatnich tygodniach zafundowała sobie kilka maratonów (ten prawdziwy czeka na nią 2 listopada) i dwa ostatnie sety z Sereną Williams w Cincinnati wskazywały, że w końcu zaczęło brakować paliwa. Pytanie, czy zdąży z regeneracją do jutra, kiedy to rozegra pierwszy mecz z Timeą Bacsinszky, która bardzo pewnie zaprezentowała się w kwalifikacjach (pokonała odpowiednio: Davis, Wickmayer i Schiavone). A w kolejnych ewentualnych rundach będzie jeszcze trudniej, czekać tam bowiem będą same mocno bijące zawodniczki: Giorgi i Muguruza. Każde z tych spotkań trzeba będzie wybiegać, a w półfinale będzie czekać znacznie bardziej wypoczęta Halep, z którą w zeszłym roku przegrała właśnie na tym etapie.

Drug połówkę otwiera Domi Cibulkova. Słowaczka praktycznie od pamiętnego wylotu do Malezji gra wyjątkowo przeciętnie. Co gorsza, już w pierwszej rundzie musi się zmierzyć z nieobliczalną Andreą Petković i wiele wskazuje na to, że jej jedynym skalpem w całym US Open Series pozostanie… siedemnastoletnia Francoise Abanda. Do tej ćwiartki trafiły również dwie pozostałe dzikie karty: Sam Stosur oraz Kristen Flipkens. Faworytką tej części drabinki pozostaje jednak Eugenie Bouchard. Szczególnie biorąc pod uwagę jej tegoroczną sinusoidalną formę, która po dwóch nieudanych turniejach wskazuje całkiem obiecujący wynik zarówno w New Haven jak i US Open.
domi losowanie

Dominika Cibulkova nie miała szczęśliwej ręki do losowania
źródło: https://twitter.com/connecticutopen

Nie miała wiele szczęścia również rozstawiona z dwójką Petra Kvitova. Czeszka będzie musiała się zmierzyć ze swoją pogromczynią z Montrealu – Katyą Makarovą. Kvitova pomimo zwycięstwa na Wimbledonie ciągle balansuje na granicy awansu do turnieju mistrzyń i kolejny nieudany turniej – a także bardzo wyrównana stawka – może sprawić, że Petry zabraknie w Singapurze. Na każdy punkcik w tym turnieju trzeba się jednak solidnie napracować. Tuż po Katyi będzie czekać zapewne solidna Suarez-Navarro, z którą Kvitova również ostatnio przegrała na korcie twardym – w lutowym turnieju w Dubaju.

Ponadto na uwagę zasługują kolejne dobre mecze Belindy Bencić. Utalentowana Szwajcarka wygrała w kwalifikacjach z Bertens i Barthel, a w pierwszej rundzie zmierzy się z Zahlavovą-Strycovą, z którą spokojnie może powalczyć o wygraną. Jedynym polskim akcentem w turnieju była obecność Kasi Piter w kwalifikacjach. Niestety Polka odpadła już w pierwszej rundzie z Karin Knapp, z którą przed tygodniem w Cincinnati przegrała również Urszula Radwańska.

Inne artykuły:

About